wtorek, 25 listopada 2008

NYC!!!

A na święto Dziękczynienia jadę do Nowego Jorku. Mama Gordon'a - jednego z chłopców z którym mieszkam powiedziała mu, żeby przywiózł ze sobą biedne dzieci bez planów na ten tak ważny dzień :) Jedziemy w środę samochodem mojego kolegi z pracy Doug'a, który też jest z Nowego Jorku.
Zdam dokładną relacje po powrocie w niedziele!!!

1 komentarz:

Agatka pisze...

No koniecznie napisz :) My dzisiaj wyapalismy w radiu jakas stacje tajwanska w ktorej mowili po angielsku i caly czas tylko bylo o swiecie dziekczynienia (bo ta stacja to pewnie tak na potrzeby mieszkajacych tutaj amerykanow).