Zbliża się Inauguracja
Wszędzie widać, że zaprzysiężenie nowego prezydenta zbliża się wielkimi krokami (reklamy Ikei i Pepsi pełne Obamomanii) :
Miasto przygotowuje się jak może - budowane są przejścia nad ulicami, miejsca siedzące przy Kapitolu i Białym Domu, National Mall nie wygląda już tak samo... Washington Post zamieścił "Inauguration Survival Guide" na swojej stronie. Oto kilka mapek prezentujących co się będzie działo:
Prawie wszystkie mosty zostaną zamknięte (niektóre już zamykają). Ulice w centrum zabarykadowane, ustawiane są bramki do wykrywania metali, wyznaczono specjalne miejsca dla autobusów... Będzie ciekawie.
A oto republikańska wersja mapki z The American Spectator :D
Ale najgorsze jest to co dzieję się teraz - miasto nie radzi sobie z metrem! Dużo ludzi już teraz zrezygnowała z poruszania się po mieście samochodami, więc dojeżdżają do pracy metrem co sprawia, że w metrze jest dwa razy więcej ludzi. Na dodatek sam system ciągle ulega jakimś awariom - w zeszłym tygodniu na czerwonej linii (którą dojeżdżam do pracy) dwukrotnie pękły szyny. Możecie sobie wyobrazić jakie opóźnienia to spowodowało i ile ludzi było na stacjach. Nie można było zjechać ruchomymi schodami taki był tłok! W środę policja kontrolowała ruch ludzi na stacji Gallery Place/Chinatown. Dużo to nie pomogło a raczej utrudniło nam życie bo jak już nas wpuścili na peron to prawie nikt nie zdążył wsiąść do PUSTEGO pociągu. Krejzi! Nie mogę sobie nawet wyobrazić jak system metra wytrzyma w poniedziałek czy wtorek... Ale o tym napiszę już niedługo :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz